czwartek, 28 listopada 2013

Rozdział34

To był Niall.
H:Co jest bracie?
N:My dzisiaj nie damy rady wyjść.
H:Czemu coś się stało?
Gdy padły te słowa spojrzałam przerażona na Harry'ego.
N: Nie Nicol po prostu źle się czuje.
H:Możemy przyjść?
N:Bracie sory ,ale może innym razem.
H;Rozumiem spokojnie.

-Nicol się źle czuje.
-To nie idziemy zwiedzać.
-Jak chcesz możemy iść na plażę lub gdzie indziej ,a możemy posiedzieć w domu.
-To może posiedźmy w domu.


                                                   U Nicol
Niall zadzwonił do Natt ,że nie dam rady wyjść.Nie wiem czemu on powiedział ,że on też nie idzie.Nie jestem małym dzieckiem potrafię o siebie zadbać.Kiedy wstałam rano strasznie mi było słabo,bolała mnie głowa i brzuch.Zaczęłam wymiotować.Niall poszedł do sklepu kupić test ciążowy.Tak sam od siebie.W ogóle go o to nie prosiłam.
-Co to jest?
-Kochanie proszę sprawdź.Warto wiedzieć ,a nie zaszkodzi ci.
-No dobrze.
Poszłam do łazienki.Test wykazał że nie jestem w ciąży.
-Niall chcesz zostać ojcem?
-Tak!Oczywiście ,że tak.I twoim mężem.Ale to już mam prawie za sobą.
-W takim razie pójdę jeszcze do ginekologa.
-Jak chcesz.
Ubrałam się i poszłam.Oczywiście Niall był przy mnie.
-Czy to pani mąż?
-Tak.
-Ma być przy udzielaniu informacji.
Spojrzałam na Nialla ,czy chce.Jago spojrzenie z zaciekawieniem na lekarza powiedziało mi bardzo dużo.
-Tak.
-A więc dobrze że pani przyszła.
-Czemu?
-Bo jest w pani ciąży.
Niall złapał mnie za rękę.W jego oczach pojawiły się łzy,a na ustach zagościł uśmiech.Ja również się cieszyłam,w końcu będę matką.
-Ale robiłam test ,nie wykazał ,że jestem w ciąży.
-To możliwe,gdyż niektóre testy są uszkodzone.
-Dobrze to do widzenia.
-Do widzenia.
 Poszliśmy do domu.Siedzieliśmy w salonie,a ja się strasznie czułam.Cały czas mnie coś rozpraszało.Bolała mnie strasznie głowa i brzuch.Poszliśmy spać.

Następnego dnia obudził mnie Harry.Gdy zjedliśmy śniadanie,ubraliśmy się itd. to postanowiliśmy iść na spacer.Harry zaczął mnie wypytywać na różne tematy typu:
-co sądzisz o ślubie Nialla i Nicol?
itp.
Nie wiedziałam co o tym myśleć,ale odpowiedziałam mu na wszystkie pytania.Gdy spacerowaliśmy ktoś zaczął nas wołać.Odwróciliśmy się ,to był Niall i Nicol.
-Hej jak się czujesz Nicol?
-Średnio.
-A byłaś u lekarza?Co ci jest?-pytałam z Harrym
-Jestem w ciąży!- powiedziała Nicol.
-Stary gratuluję- powiedział Harry.
-Tobie też Nicol.-powiedziałam
-Dzięki-odpowiedzieli nam.
Spacerowaliśmy razem.Poszliśmy do kina i do kawiarenki.Pod wieczór wracaliśmy do domu.Nagle ... 
 
 
  

1 komentarz: